Abstract
Niewielu łodzian pamięta, że do szybkiego rozwoju naszego miasta w XIX i na początku XX w. przyczynili się niemieccy koloniści z Saksonii, Śląska, Hesji i innych obszarów ówczesnych Niemiec. Zachęceni korzystnymi warunkami, oferowanymi im przez administrację Królestwa Polskiego, przybywali całymi rodzinami, z niewielkim dobytkiem, aby tu, nad Łódką, szukać poprawy bytu. Większość osadników rekrutowała się z kręgów rzemieślników. Byli to tkacze, farbiarze, folusznicy itd. W latach trzydziestych XIX w. powstały trzy osiedla niemieckie: Nowe Miasto, Łódka i Osiedle Ślązaków, które stale rozrastały się. Niewielkie początkowo warszaty również były powiększane o nowe maszyny; właściciele zatrudniali coraz częściej robotników najemnych. W latach sześćdziesiątych XIX w. zaczęły powstawać ogromne fabryki włókiennicze, które na wiele dziesięcioleci zdominowały obraz Łodzi. Do najpotężniejszych należały właśnie fabryki niemieckich fabrykantów, „Lodzermenszów”, takich jak: Oeyer, Scheibler, Kunitzcr czy Grohmann. Lecz nie ta mała grupka najbogatszych nadawała ton w dziewiętnastowiecznej Łodzi, w której, jak w tyglu, mieszały się elementy rosyjskie, polskie, niemieckie i żydowskie. Niemiecka klasa średnia budowała w tym środowisku podwaliny życia kulturalnego. Krótkie ramy przyczynku nie pozwalają zbyt szczegółowo zająć się różnymi zjawiskami i postaciami ówczesnej Łodzi, ale powinien on zachęcić czytelnika do dalszej lektury i własnych badań.