Abstract
„Skoro powszechnie przyjmuje się, że sumienie jest suwerenne, to nie wiadomo, po co lekarz miałby uzasadniać pisemnie swój światopogląd” – napisała Naczelna Izba Lekarska w skardze do Trybunału Konstytucyjnego. Trybunał tę część skargi oddalił w wyroku z 7 października 2015 r., ale stwierdził, że „Celem prowadzenia dokumentacji medycznej nie jest (…) utrwalanie na piśmie poglądów filozoficzno-prawnych lekarza”. Uznał też, że uzasadnienie „powinno mieć charakter medyczny, a nie służyć wyjaśnieniu światopoglądu lekarza, czy też wskazaniu zasady moralnej leżącej u podstaw jego zachowania”. Podobną interpretację akceptuje wielu polskich prawników, twierdząc, że skoro sumienie czy światopogląd lekarza są „indywidualne”, „autonomiczne”, „suwerenne”, to merytoryczne powody odmowy wykonania świadczenia medycznego nie mogą podlegać jakiejkolwiek ocenie i kontroli.